Za kulisami QA

10 lipca 2024

Adrian Kołodziejczyk, pracujący w Scalo jako QA Engineer, z pasją podchodzi do swojej roli, która wykracza poza tradycyjne testowanie oprogramowania. Dzięki jego doświadczeniu dowiadujemy się, jak kluczowe jest połączenie technicznej wiedzy z umiejętnością współpracy i komunikacji w zespołach. 
 

Adrian, który w wolnych chwilach odkrywa nowe technologie i zgłębia literaturę fachową, pokazuje, że praca QA to nieustanne poszukiwanie nowych rozwiązań i ciągłe dążenie do doskonałości, zarówno w kontekście zawodowym, jak i osobistym. 

Co najbardziej lubisz w pracy QA i testera?

To dla sprecyzowania i sprostowania: QA i Tester to trochę dwie osobne specjalizacje. Rola testera polega na sprawdzeniu, czy gotowy produkt jest zgodny z wymaganiami. Z drugiej strony mamy QA, którego rolą jest wsparcie całego procesu SDLC – od tego, jak deweloperzy pracują, by już na początku kod był jak najwyższej jakości, po współpracę z UI/UX, tak by część dla użytkownika była jednoznaczna, czytelna i dostępna dla każdego, kto ma z tego korzystać – nawet dla osób niewidomych. Samo testowanie gdzieś się tam znajduje, ale jest ono w mniejszości i raczej już zautomatyzowane. Wracając do pytania – mogę tworzyć i rozwijać produkt/projekt od zera, mieć wpływ na każdą jego funkcjonalność i współpracować z wieloma wspaniałymi osobami. 

Jakie cechy osobowości i umiejętności pomagają Ci w pracy?

Powiedziałbym, że dążenie do celu oraz umiejętność planowania – większość pracy wymaga długoterminowego planowania i trzeba zaplanować tak, by dojechać do mety z całym projektem. 

Opowiedz o najtrudniejszym wyzwaniu, jakie napotkałeś w swojej karierze jako QA i jak je pokonałeś?

Wyzwań było wiele i różnorakich, od projektów, które były dawno przeterminowane czasowo po takie, gdzie przez lata nikt nie dbał o jakość, albo dług technologiczny był taki, że łatwiej było zacząć od zera. Większość pokonałem samozaparciem – to też jest cecha, która pomaga. Ustalenie osiągalnych kamieni milowych, dołożenie do tego, co jeszcze można zrobić w tym czasie, jeśli się uda, i zaplanowanie. A potem wsiadamy i jedziemy, aż dojedziemy – pracę można bardziej porównać do podróży niż do wyścigu. 

Rozwijasz się ciągle w tym, co robisz. Jakie są Twoje ulubione książki/kanały o testowaniu oprogramowania?

Staram się ciągle rozwijać, choć nie ukrywam, że z czasem jest to trudne – bo od strony merytorycznej nie ma aż tak wielu i nagłych zmian. Nie ma jednego dobrego źródła informacji, kiedyś były to meetupy, które podczas pandemii dość podupadły. Od tego czasu media społecznościowe, takie jak LinkedIn i grupy na Facebooku o QA, są zawsze świeżym źródłem informacji. 

W jakich konferencjach lub meetupach dotyczących testowania oprogramowania bierzesz udział?

TestWarez – można poznać dużo fajnych osób oraz co roku jest w innej lokalizacji – więc można coś zobaczyć ciekawego. 

Test Dive – dla mnie lokalna konferencja, dużo do wyboru – można też dostać skarpetki.  

KRAQA – kiedyś więcej, dziś trochę mniej, ale nadal dużo świeżych informacji. 

Dużo innych poświęconych agile, dev czy devops – bycie QA to nie tylko testowanie. 

Jakie są Twoje ulubione sposoby spędzania wolnego czasu?

Zimą – narty, latem – rower, kajak, spływ pontonem czy wycieczka piesza. 

Jakie są Twoje ulubione miejsca do odwiedzania w górach?

Nie mam, tak jak nie mam ulubionej piosenki – wszystko zależy, nie lubię miejsc zatłoczonych – lubię odkrywać nowe miejsca i czuć się prawie jak Indiana Jones w jungli. 

Wolisz góry zimą czy latem? Powiedz, dlaczego?

Latem w górę, zimą z góry – za dawnych czasów (lata ’90), kiedy trzeba było iść przez półmetrowy śnieg w górę, latem było łatwiej. Ot taki prozaiczny powód. 

Jakie są Twoje ulubione zajęcia na łonie natury?

Odkrywanie miejsc, które nieraz są blisko – ale o których nie słyszałem i nie widziałem. Jeszcze lepiej, gdy nie są to miejsca znane i wymagają trochę wysiłku, by się tam dostać, zwiększa to satysfakcję oraz ilość innych ludzi na miejscu. A poza tym to, co pisałem – wycieczki rowerowe, spływ kajakiem czy pontonem oraz wędrówki po górach (i czasem dolinach). 

Zobacz także

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usługi. Dowiedz się więcej lub zamknij wiadomość.