Tak naprawdę to trochę przypadku i krótkiego młodzieńczego epizodu. Wybierając się na studia, od samego początku założyłem, że nie chcę rozwijać się pod kątem tworzenia oprogramowania. Interesowało mnie bardziej zarządzanie projektem, zbieranie założeń funkcjonalnych, analiza złożoności problemów oraz testowanie produktu finalnego. Będąc na 2-gim roku studiów magisterskich mieliśmy zajęcia z bardzo rzeczowym i umiejącym zaciekawić studenta Panem Doktorem, który wprowadził mnie w świat ASP.NET. Łącząc tę sytuację ze wspomnieniami z dzieciństwa, gdy to jako nastolatek realizowałem się po szkole jako “webmaster” tworząc statyczne strony internetowe dla znajomych, “klientów”, poczułem chłopięcą nostalgię, coś kliknęło i stwierdziłem – tak to jest to, co chcę robić.
Zdecydowanie wszystko zależy od projektu, w którym jestem. Praktycznie w żadnym dotychczasowym projekcie, w którym brałem udział, nie napotkałem na te same problemy. Nieraz były to problemy wewnątrz zespołowe, które w sposób negatywny oddziaływały na jakość pracy zespołu, po czyszczenie zadań z backlogu, których nikt nie chciał się podjąć.
Spacery, oczywiście z psem. Najlepszy moment po pracy, kiedy można oderwać wzrok od komputera i wyprostować kości po całodniowym siedzeniu. Chwila dla siebie, moment, w którym można pozbierać myśli, zastanowić się nad rzeczami przyziemnymi.
Squash, ostatnim czasem aktywność zawieszona z powodu urazu kolana. Zawsze podobała mi się dynamika tego sportu oraz aspekt rywalizacji. Szybkie sesje gry na pełnych obrotach z przeciwnikiem, do którego musiałeś dobrać odpowiednią taktykę w krótkim czasie, aby wygrać. Plus możliwość spędzenia aktywnego czasu ze znajomymi.
Basen, możliwość wyłączenia wszelkich myśli, skupienia się tylko i wyłącznie na doskonaleniu ruchów i pracy ciała.
Z czystym sumieniem mogę polecić podcasty Huberman Lab – amerykańskiego neurobiologa Andrew Hubermana. Tematyka biohackingu, optymalizacji zdrowia, wdrażania zmian, które w jakiś sposób mogą przyczynić się do poprawy samopoczucia. Szczególnie polecam serię o węglowodanach oraz higienie snu.
J.B. Peterson, kanadyjski psycholog kliniczny, osoba bezprecedensowa, która nie boi się rozmawiać na tematy wywołujące skrajne emocje. Ostatnim czasem postać dość kontrowersyjna w USA i Kanadzie. Tematyka bardzo złożona, w zależności od zaproszonego gościa, rzucająca światło na problemy, z którymi boryka się świat.
Róża mieszka z nami od siedmiu lat. Jest to pies rasy myśliwskiej o bardzo silnym instynkcie łowieckim. Na co dzień potrzebuje dużo ruchu, co nie oznacza, że nie lubi wylegiwać się na kanapie. W domu jest psem spokojnym, uwielbia dużo spać i nie szczeka. Jest psem o mocnym charakterze, ale również bardzo wpatrzona w człowieka. Róża jest bardzo towarzyska, spędza z nami bardzo dużo czasu i uwielbia wycieczki, szczególnie te na zawody.
Decyzja o wyborze rasy chart polski zrodziła się przez naszych przyjaciół, których rodzice od 25 lat mają hodowlę chartów polskich. Podczas spotkania z przyjaciółmi mieliśmy okazję spędzić dużo czasu z chartami polskimi, przez co pokochaliśmy tę rasę. Charty polskie to psy majestatyczne o szlacheckim pochodzeniu.
Po upływie 15 miesięcy Róża zdała egzamin na torze, czym uzyskała licencję torową i coursingową. Naturalne predyspozycje psa oraz jego pogoń za wabikiem uświadczyły nas w decyzji o braniu udziału w charcich wyścigach. Warto zaznaczyć, że nie każdy pies rodzi się z na tyle silnym instynktem pogoni, że chce gonić za “sztucznym” zającem. W hodowli Róża wraz ze swoim rodzeństwem od szczeniaka były zachęcane do gonitwy.
Róża na swoim koncie ma wiele osiągnięć sportowych, m.in. w 2022 roku została Mistrzynią Wielkopolski na Międzynarodowych Mistrzostwach w Terenowych Zawodach Chartów, a także wielokrotnie zajęła pierwszą lokatę w Mistrzostwach Polski w Torowych Wyścigach Chartów. Prócz tego, Róża zajęła dwukrotnie trzecie miejsce w Pucharze Polski w zawodach. Dzięki temu zakwalifikowała się do Mistrzostw Świata.
Przede wszystkim najważniejsze, odpowiednia dieta – BARF, wzbogacona o dodatkową suplementację pod kątem rozwoju mięśni, ochrony stawów oraz układu kostnego. Utrzymywanie psa w reżimie treningowym poprzez: bieganie, jazdę przy rowerze oraz treningi, które są organizowane przez nasze związki kynologiczne w całej Polsce.
Dla nas najlepszymi momentami są spotkania z przyjaciółmi z całej Polski, których to poznaliśmy dzięki wspólnej pasji. Zawody same w sobie można podzielić na część oficjalną biegową oraz piknikową, w trakcie której możemy porozmawiać o psach, odświeżyć kontakty oraz wspólnie miło spędzać czas. Nasze wyprawy z Różą zazwyczaj łączymy ze zwiedzaniem naszego pięknego kraju, gdyż ogólnopolskie treningi, jak i zawody odbywają się w malowniczych miejscach.