Rozmowa rekrutacyjna

12 lutego 2020

Często dostaję prośby i zapytania o to jak dobrze napisać CV. Jak odpowiednio przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej? Nie jest to łatwa sprawa i całkowicie to rozumiem. W końcu każdy chce wypaść na rozmowie jak najlepiej. Każdemu też zależy na profesjonalnym CV, gdyż ono na długo pozostaje w pamięci rekrutera. Być może nasza kandydatura nie będzie odpowiednia na stanowisko, na które aplikujemy, ale odpowiednio napisane CV być może pozwoli rekruterowi dopasować nas do innego stanowiska teraz lub w przyszłości. Postanowiłam więc zebrać najważniejsze podpowiedzi i je opisać. Mam nadzieję, że Ci pomogą.

Zacznij od CV!

Jaki wzór wykorzystać? W jakiej szacie graficznej napisać CV? Szczerze mówiąc, dla rekrutera nie ma to dużego znaczenia. Najważniejsze, żeby było schludne i przejrzyste, na jasnym tle. Dlaczego tło ma znaczenie? Ponieważ strona w ciemnym kolorze męczy oczy. To nie jest powód, żeby od razu skreślać kandydata, ale po co na wstępie denerwować rekrutera?

Przejdźmy do kwestii danych osobowych. Imię i nazwisko to pozycja obowiązkowa. Problem pojawia się przy adresie zamieszkania. Naprawdę, nie jest potrzebny pełny adres. Wręcz przeciwnie – lepiej go nie podawać. Nigdy nie wiadomo, kto na to CV spojrzy i jakie tego mogą być konsekwencje. W związku z czym wystarczy wpisać miasto, które podpowie rekruterowi, w jakiej części Polski mógłbyś pracować. Jeśli jesteś otwarty na relokację – wystarczy to dopisać. Ważny jest też numer telefonu i adres e-mail, gdyż rekruter zapewne będzie chciał się z Tobą skontaktować. Sprawdź więc, czy poprawnie je wpisałeś.

Następny ważny punkt to doświadczenie, które często umieszczane jest po wykształceniu. Dla rekrutera ma ono nierzadko większe znaczenie niż ukończone szkoły. Tę część należy również zacząć od obecnego pracodawcy, następnie poprzedniego i tak dalej, chronologicznie idąc wstecz. Jeśli od roku jesteś programistą, a wcześniej byłeś handlowcem lub jedynie dorabiałeś na produkcji, to na pewno ważne jest dla Ciebie, by obecne doświadczenie jako pierwsze rzuciło się w oczy rekruterowi. Dlatego warto mu to ułatwić. Wypisanie obowiązków w kilku punktach również pomoże w procesie rekrutacyjnym. W kolejnej sekcji umieszczamy wykształcenie, również zaczynając od ostatniej ukończonej szkoły.

Warto używać w CV konkretów. Co to znaczy? Jeśli poszukujesz pracy w branży IT, lepiej napisać: “zrealizowanie np. 5 projektów”, niż “realizowanie projektów np. w Javie”. Wtedy rekruter wie, że była to konkretna liczba, że o te 5 projektów można szczegółowo wypytać na rozmowie, niż dopytywać: ile było tych projektów? Na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby kandydat sam nie wiedział, ile tych projektów było i czy w ogóle mają wpływ na jego doświadczenie. A przede wszystkim przychodzi myśl – czy aby na pewno te projekty powstały?

Jeśli szukasz pracy w branży IT, to dobrze odpowiednio pogrupuj technologie. Wtedy rekruter będzie od razu wiedział, że rozróżniasz biblioteki od frameworków.

Certyfikaty i szkolenia. Bardzo ważna rubryka, przede wszystkim dla osób początkujących. Nie wstydź się pisać o tym, co udało Ci się już zrobić. Oczywiście, musi to być dopasowane do danego stanowiska na jakie aplikujesz. To pokazuje, że faktycznie na tej konkretnej pracy Ci zależy i jesteś w stanie zainwestować w to nie tylko czas, ale i pieniądze.

Języki obce. Coraz częściej wśród wymagań w ogłoszeniach o pracę pojawia się znajomość języków obcych. Dlatego wpisz te, które faktycznie znasz. I użyj do tego europejskiej formy opisywania: B1, B2, C1 etc. Ale nie przesadzaj z ilością. Jeśli np. w języku hiszpańskim potrafisz powiedzieć Hola!, to nie oznacza, że posługujesz się tym językiem na poziomie A1.

Umiejętności. W CV na stanowiska programistyczne w tej części często pojawiają się wszystkie języki świata. Wygląda to niestety mało profesjonalnie. Należy skupić się na konkretach, na tym, w czym czujesz się naprawdę mocny lub właśnie z tym narzędziem chcesz pracować. Bo, jak to mówią: kiedy ktoś jest od wszystkiego, to jest do niczego.

Zdjęcie. Czy nadal jest sens je dodawać? Otóż nie. Rekruterzy coraz rzadziej zwracają na nie uwagę. Jednak jeśli już koniecznie chcesz je dodać, to pamiętaj, że musi być schludne. Może niekoniecznie “wyciągnięte” z dowodu osobistego, ale też nie w czapeczce bejsbolowej czy z wakacji. Ładnie skrojone zdjęcie samej twarzy w zupełności wystarczy.

Cel zawodowy. Często pojawia się taka sekcja w CV u początkujących kandydatów na dane stanowisko. Na górze CV wygląda to naprawdę dobrze. Dwa, trzy zdania na temat tego, w którą stronę chce się zmierzać i w czym rozwijać. I tutaj też ważne są konkrety. Taka notatka, mówiąca o tym, że możesz robić wszystko w nowej branży brzmi, jakbyś sam do końca jeszcze nie wiedział, czego chcesz. A niezdecydowani kandydaci nie są niestety dobrym materiałem na przyszłych specjalistów.

Hobby. Nieprawdą jest, że rekruterzy nie zwracają uwagi na tę część CV.

To, czym się interesujesz jest głównie powodem do luźnego rozpoczęcia całej rozmowy, ale też nierzadko podpowiada, jakie stanowisko można Ci zaproponować.

Klauzula w CV. O tym kandydaci raczej nie zapominają. Jednak rzadko ją edytują i aktualizują. A przecież wiele firm ma swoje własne klauzule, za każdym razem umieszczane pod ogłoszeniem. Bez odpowiedniej klauzuli po prostu odrzucają kandydata.
I tu pojawia się kolejny błąd: kandydaci niedokładnie czytają ogłoszenia. A co za tym idzie – wysyłają CV, gdzie w celu zawodowym opisują, że chcą być handlowcem, gdy ogłoszenie dotyczy stanowiska testerskiego.

To wszystkie najważniejsze punkty, jakie powinno zawierać dobre CV. Jednak jest jeszcze, dość często dołączany “List motywacyjny”. Najważniejsze jest, by wysyłać go tylko wtedy, gdy faktycznie jest on wymieniony w ogłoszeniu wśród wymaganych dokumentów. Dużym faux pas jest wysyłanie go “w razie czego”, bo najprawdopodobniej i tak trafi do kosza. Kilka słów z takiego listu możesz umieścić w Celu Zawodowym, a to w zupełności wystarczy.

Rozmowa rekrutacyjna

Pozwól rekruterowi zaprosić się na spotkanie nie później, niż trzy dni od otrzymanego telefonu. Dostajesz telefon od rekrutera, który mówi, że zaprasza Cię na spotkanie rekrutacyjne. Bardzo często zapyta: kiedy masz czas? Postaraj się znaleźć go jak najszybciej! Wiadomo, że nie zawsze się to udaje, ale spróbuj. Ustalenie terminu na dwa tygodnie później, często może negatywnie wpłynąć na Twoją sytuację w całym procesie. Dlaczego? Zwyczajnie do tego czasu rekrutacja już zdąży się zamknąć i firma zatrudni kogoś innego. Nierzadko rekrutacje trwają jednak dłużej i mają kilka etapów, ale po co ryzykować? Zapewne w obecnej pracy masz też okres wypowiedzenia, który rzutuje na Twój start w nowej firmie. Im bardziej to się oddala, tym dla pracodawcy jesteś mniej atrakcyjnym kandydatem. Jeśli nie możesz przyjechać na spotkanie, to też o tym poinformuj. Pamiętaj, że Twoim rozmówcą też jest człowiek i wie, że wszystko może się wydarzyć. Jednak brak informacji z Twojej strony sprawia, że w głowie rekrutera pojawia się pytanie, czy na pewno zależy Ci na tej pracy? A przy kolejnej rekrutacji może po prostu odrzucić Twoją kandydaturę, gdyż będzie się obawiał, że np. nie dotrzesz na spotkanie u klienta. Taka sytuacja stawia kandydata w złym świetle.

O której powinno się przyjść? Wiadomo, że nie wolno się spóźnić na umówioną godzinę spotkania. Jednak przychodzenie pół godziny wcześniej też jest przesadą. Jeśli liczysz na to, że rozmowa zacznie się wcześniej, to niestety, ale tak nie będzie. Rekruter zapewne przed Tobą również ma spotkanie i specjalnie dla Ciebie nie zakończy go wcześniej. Przyjście na rozmowę zbyt wcześniej wygląda po prostu niegrzecznie.

Jak się ubrać? Odpowiedź jest prosta – schludnie. Niekoniecznie musi to być garnitur lub koszula. Dżinsy i ładna koszulka bez dziwnych napisów lub rysunków będą wystarczające. Na pewno źle widziane są krótkie spodenki, sandały, bluzki na ramiączkach, jaskrawe kolory, spódniczki przed kolano.

Czym zajmuje się nasza firma? Jest to jedno z pytań, które na pewno usłyszysz na rozmowie. Nie chodzi o to, by znać na pamięć całą historię firmy, do której aplikujesz, ale postaraj się powiedzieć dwa, trzy zdania na jej temat. To pokazuje, że poważnie podchodzisz do sprawy i potrafisz się przygotować do nowej sytuacji. Potwierdza też, że w  przypadku np. nowego projektu w firmie, znajdziesz potrzebne informacje. Szukanie, czytanie, dociekanie naprawdę dobrze wygląda w oczach rekrutera.

Wykorzystaj czas na pytania od Ciebie! Rekruter nie bez powodu na koniec rozmowy pyta, czy masz jakieś pytania. Chce, żebyś miał komplet informacji i jeśli zdecydujecie się na współpracę, to żeby po Twojej stronie była to pewna decyzja. Bez żadnych wątpliwości.

Motywacja. Pytania, jakie między innymi otrzymasz na rozmowie, to: “Czego oczekujesz od nowego pracodawcy?”, “Dlaczego chcesz zmienić pracę?”, “Dlaczego chcesz pracować w naszej firmie?”. Warto więc zastanowić się przed rozmową, co jest dla Ciebie ważne. W jakim kierunku chcesz się rozwijać i co chcesz konkretnie robić. Odpowiedź: “mogę robić wszystko” nie wnosi nic. Pamiętaj, że jest to Twoja przyszłość i to, czy trafisz na stanowisko, które będzie Cię satysfakcjonować, w 50% zależy od Twojej motywacji. Od tego, czy sam dobrze wiesz, czego chcesz i dokąd zmierzasz. Może to brzmieć trochę couchingowo, ale jest prawdziwe.

Finanse. Nie bój się o nich mówić. Każdy zasługuje na to, by zarabiać tyle, żeby na wszystko mu starczyło. I każdy rekruter też wie, że wszyscy chcą zarabiać jak najwięcej. Jeśli jesteś początkującym kandydatem na dane stanowisko i nie chcesz podać górnych widełek, warto sprawdzić wcześniej w internecie, ile osoba na danym stanowisku i o danych kompetencjach może zarobić. To oszczędzi czasu zarówno Tobie, jak i rekruterowi. I nie zostaniesz na wstępie skreślony przez zbyt duże oczekiwania finansowe.

Feedback z Twojej strony też jest ważny

Często kandydaci czekają na informację od rekrutera dotyczącą procesu rekrutacji. Tak, wiem, bywa z tym różnie. Jednak i w tym przypadku należy zacząć również od siebie. Rekruterzy często proszą, by dać im informację, gdy cokolwiek się u Ciebie zadzieje. Jeśli przyjmiesz inną ofertę pracy – daj o tym znać. Jeśli potrzebujesz więcej informacji, masz jeszcze jakieś pytania co do stanowiska – po prostu zapytaj. A jeśli rekruter poprosi Cię o opinię dotyczącą tego konkretnego procesu rekrutacji – również napisz mu, co było dla Ciebie plusem, a co minusem. Nikt nie pyta o to, żeby zbierać dobre recenzje. Każdy chce być coraz lepszy w tym co robi i uwierz mi, Twoja opinia może w tym pomóc. Pamiętaj również, by nie pytać rekrutera co drugi dzień o wynik rekrutacji. Jeśli rekruter powiedział Ci, że odezwie się za tydzień, mija ósmy dzień a Ty nie masz informacji – wtedy jak najbardziej można się przypomnieć. Jednak są sytuacje niezależne od nas i rekrutacja zwyczajnie może się przedłużyć. Cierpliwość w wielu przypadkach naprawdę popłaca.

Masz jeszcze jakieś pytania co do CV lub rekrutacji? Potrzebujesz wsparcia w tym temacie? Daj znać. Chętnie Ci pomogę. ?

Katarzyna Olszowy – Konsultant ds. Rekrutacji IT

Zobacz także

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usługi. Dowiedz się więcej lub zamknij wiadomość.