O tym jak przypadki pomagają w życiu

16 czerwca 2023

Poznajcie Huberta Grobelnego, który w Scalo pracuje jako Python Developer. W swojej pracy migruje CI/CD z jednego rozwiązania, na drugie. W czasie wolnym gra w piłkę nożną we wrocławskiej drużynie Lwy Wrocław, a poza sezonem podróżuje ze swoją drugą połówką.

Jak dołączyłeś do #ScaloTeam?

Historia jakich wiele ostatnio. Po zawirowaniach na rynku IT, szukałem nowych wyzwań i tak trafiłem do Scalo.

Czym zajmujesz się na co dzień w projekcie?

Powoli się rozkręcam w nowym projekcie, więc jeszcze nie jestem pewny co do mojego pełnego zakresu zadań. Wiem, że będę pracował przy programie desktopowym, napisanym w Pythonie. Obecnie trwa proces migracji całego CI/CD z jednego rozwiązania, na drugie. Myślę, że to będzie moje zajęcie na najbliższy czas.

Po pracy grasz w piłkę nożną. Jak to się zaczęło?

Moja przygoda z piłką nożną zaczęła się dość późno. Dopiero w wieku 14 lat zacząłem grać w klubie piłkarskim Viktora Ostrzeszów. Jednak po roku udało mi się dostać do szkółki piłkarskiej Lecha Poznań. Co ciekawe, przez krótki czas dzieliłem tam pokój z Krystianem Bielikiem, a z Kamilem Jóźwiakiem siłowałem się na rękę.

W szkółce spędziłem 2 lata, by następnie wrócić bliżej domu. W ostrowskiej Centrze Ostrów Wielkopolski przez dwa lata występowałem w drużynie juniorów starszych,  ze sporadycznymi występami w drużynie seniorów (która była wtedy w 3 lidze).

Pod koniec liceum musiałem podjąć ciężką dla mnie decyzję – czy chcę wybrać się na studia, czy zaprzestać gry w piłkę nożną. Ze względu na to, że na poziomie trzeciej ligi treningi są codziennie, a weekendy, mecze wyjazdowe w różne regiony Polski, nie wyobrażałem sobie połączenia tego ze studiami.
Wybrałem studia. Mój rozbrat z piłką trwał 6 lat, w tym czasie udało mi się zdobyć tytuł inżyniera na studiach dziennych i magistra na studiach zaocznych.

Krótko po zakończeniu studiów zacząłem się zastanawiać, jak mogę wykorzystać swój wolny czas. Myślałem o powrocie do piłki i chyba było mi to przeznaczone. W okolicznym sklepie z zielonym płazem, spotkałem kolegę, z którym kiedyś grałem w piłkę. Rozmawiając od słowa do słowa doszliśmy do tego, że gra on obecnie w piłkę w jednej z wrocławskich drużyn i akurat mają treningi otwarte dla nowych graczy. Właśnie mija rok od tamtego zdarzenia, a ja dalej reprezentuję barwy Lwów Wrocław.

Na jakiej pozycji grasz obecnie?

Gram przeważnie na pozycji bocznego obrońcy, ale zdarzyło mi się również grywać w środku pola, na skrzydłach, a nawet na środku obrony.

Kiedy gracie najbliższy mecz? Czy są szanse na awans?

Najbliższy i niestety dla mnie (moja dziewczyna bardzo się cieszy, że w końcu będę miał wolne weekendy i będzie można gdzieś razem wyjechać 😛) ostatni w tej rundzie mecz, gramy w niedzielę o 11:00. Niestety nie ma szans na awans, ale myślę, że nie to jest celem. Oczywiście fajnie jest wygrywać, ale dla mnie najbardziej liczy się to, żeby podczas meczów i treningów dobrze się bawić.

Pamiętasz swoje największe wyzwanie sportowe? Na czym ono polegało?

Wydaje mi się, że nie ma jednego największego wyzwania sportowego. Moim zdaniem ważne jest, żeby każdego dnia stawiać przed sobą małe wyzwania i pokonywać je, czy to na treningach, czy na meczach. Tylko to pozwala nam się rozwijać jako ludziom i sportowcom.

Czy sportowa duch pomaga Ci w codziennej pracy jako Python Developer?

Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno jakieś cechy charakteru, które rozwinąłem w sobie poprzez sport, mają wpływ na obecnego mnie i na moją pracę.

Jednym z takich pozytywnych przykładów byłoby przywiązanie się do drużyny lub w wypadku pracy – do projektu/zespołu. W obu przypadkach “gramy do jednej bramki”.

Z drugiej jednak strony, niektóre cechy mogą źle wpływać na moją pracę jak, np. rywalizacja. Chodzi mi o taką niezdrową, bo pozytywna rywalizacja – to coś bardzo dobrego.

Podsumowując, ciężko mi jednoznacznie stwierdzić czy sportowy duch pomaga mi w codziennej pracy, ale na pewno sport w dużym stopniu ukształtował mnie jako człowieka.

Jeszcze taka mała rada ode mnie: polecam każdemu znaleźć sobie sport, który będzie mu sprawiał radość. W naszej branży, gdzie większość czasu spędzamy przy komputerze, bardzo ważne jest znalezienie balansu i czasu na wyrwanie się od monitora.

Zobacz także

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usługi. Dowiedz się więcej lub zamknij wiadomość.