DevOps, gaming i psie sztuczki

29 czerwca 2023

Dawid pracuje w Scalo jako Application Support Specialist. Opowiedział nam  o tym, jak dołączył do #ScaloTeam i jaką rolę pełni w projekcie. Po godzinach  nieustannie eksploruje świat gier, zarówno wirtualnych, jak i planszowych, ale również znajduje radość w treningu swojego psa – Coco.

Czytając ten wywiad, odkryjesz również, jakie są ulubione potrawy Dawida, poznasz jego przygodę z beatboxem oraz dowiesz się jak planuje spędzić swoje długo oczekiwane wakacje.

Jak dołączyłeś do Scalo?

Historia jakich wiele w IT, szukałem czegoś ciekawego, co pozwoli mi rozwijać się w konteneryzacji. Odpisałem na wiadomość Moniki (pozdrawiam) i tak trafiłem do projektu. Na początku pod skrzydła Magdy (również pozdrawiam), a aktualnie dalej w tym samym projekcie, ale już pod skrzydłami Olgi (pozdrawiam po raz trzeci). 🙂

Czym zajmujesz się w projekcie?

Czym się zajmuję? To zależy jaki jest problem do rozwiązania. 🙂 Ogólnie pracuję jako Application Support Specialist, a główną rzeczą, która chciałem tutaj rozwijać jest k8s.  Ponadto staram się pracować we wszystkim co związane z DevOpsem. Poza sieciami, one mnie nie lubią. 

Jak spędzasz czas po pracy?

Z takich typowych “after work”, to chyba gry wszelkiego rodzaju. Od planszówek, przez gry komputerowe, na erpegach kończąc. A z mniej “nerdowskich” pasji, to lubię spędzać cały wolny czas z moim psem, albo pójść na siłownię. Kiedyś pomagałem przy festiwalach i miałem wiele wiele hobby.

Jaka jest Twoja ulubiona gra? Dlaczego właśnie ta?

Chyba nie dam rady wyróżnić jednej, więc zaprezentuję moje TOP5:

  1. Mortal Kombat – zdecydowany klasyk!
  2. Team Fight Tactics – bo Lol jest zbyt toksyczny.
  3. Tajniacy (nie może tu zabraknąć jakiejś planszówki!) – jest świetna gra imprezowa.
  4. Gorky 17 – stara gra polskiego studia, przez nią pokochałem turówki, a fabuła mnie urzekła.
  5. Sabotażysta.

Opowiedz nam o Twoim piesku. Jak długo uczycie się różnych komend?

Mój pies, to moje żyćko! 2,5-letnia Boston Terierr’ka o imieniu Coco (hołd dla Disney’a). Jest to bardzo inteligentna kulka, pełna energii. Jeśli idziemy razem na wybieg dla psów, to zazwyczaj Coco wygoni 3-4 inne czworonogi, zanim ona sama się zmęczy.

Wspomniałyście o komendach – muszę powiedzieć, że bardzo pojętna uczennica. Najwięcej frajdy mieliśmy ucząc się komendy “pif paf”, albo zamykania drzwi.

Coco lubi też podnosić mój poziom adrenaliny – jest alergiczką, co nie przeszkadza jej jednak zjadać wszystkiego co napotka. Kiedyś, po przebudzeniu, myślałem, że  mój pies odbył konkretną walkę z osami.

Zapraszamy każdego psa na wspólny spacer i zabawę.

Podobno nie jest to Twój pierwszy w życiu wywiad...

Ah! Tak jak wspominałem, miałem kiedyś wiele różnych zajawek. 
Jedną z nich był beatbox. Zaczęło się chyba w liceum, gdzie występowałem głównie na koncertach Walentynkowych. Były to wydarzenia charytatywne, organizowane w mojej szkole.

A co do wywiadu, to raz z dwójką znajomych postanowiliśmy wziąć udział w jednym z konkursów, który wygraliśmy. Wtedy właśnie odbył się ten wywiad.
 
Teraz czasem zdarzy zdarzy mi się jeszcze “popluć”, ale już nie do mikrofonu. Robię to bardziej w ramach dobrego moodu.  

To jeszcze podaj nam przepis na swoją ulubioną potrawę

Chyba nie mam jednego, ulubionego przepisu. Ale wiadomo, moja ulubiona potrawa to... pizza! Nie ma drugiego takiego dania, które jest okrągłe, dostarcza się je w się w kwadratowym pudełku, a zjada się trójkąty.  
 
Mam kilka przepisów na pyszne desery, a że jestem na redukcji, to są w wersji fit. Na przykład przepis na tort tiramisu od @mocnofit.

Na koniec coś miłego - jakie masz plany na urlop?

Mam nadzieję, że faktycznie będzie miły! Jak wszystko się uda, to w listopadzie wyruszam do Tajlandii. Zakochałem się w krajach Azjatyckich.

Nie mogę się doczekać, bo w tym roku nie miałem jeszcze urlopu.

Zobacz także

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usługi. Dowiedz się więcej lub zamknij wiadomość.